Produkty

Papryczka chili pomaga schudnąć


Dużo czytałam o  papryczce chili. Dowiedziałam się między innymi, że ma ona właściwości odchudzające. Papryczka jest ostrym warzywem, dzięki czemu przyspiesza metabolizm. Metodę odchudzania z papryczką stosowała na przykład Beyonce. W tej metodzie chodzi o to, żeby do każdego posiłku dodawać odrobinę papryczki chili. Przyspiesza proces trawienia, pobudzając metabolizm, a także nie pozwala na wchłanianie się tłuszczów, w rezultacie czego chudniemy. Jednak wadą jest to, że nie każdy lubi ostre posiłki, jednak jeżeli ty lubisz, to spróbuj, naprawdę działa,  jest to raczej sposób na odchudzanie da leniwych, gdyż nie wymaga specjalnego wysiłku. 


Ocet jak dieta cud


W życiu bym nie powiedziała, że ocet jabłkowy może być suplementem diety. Jednak po przeczytaniu artykułu jestem szczerze zaskoczona, oczywiście pozytywnie. Ocet ma kwaśny odczyn, dzięki temu przyspiesza procesy trawienne i organizm spala więcej kalorii w ciągu dnia. Ocet jest bogaty w pektyne, substancje która poprawia procesy trawienne, ale nie tylko, obniża także poziom cholesterolu we krwi. Jeżeli będziesz regularnie, czyli dwa razy dziennie pić ocet jabłkowy, to nie ma innego wyjścia, musisz schudnąć. Zalecane jest rozpuszczenie dwóch lub trzech łyżeczek octu jabłkowego w przegotowanej wodzie. Jeżeli  to strasznie nie  przypadnie ci do gustu to możesz dodać odrobinę soku, bądź miodu, to powinno poprawić smak. Ale jeśli ci smakuje, albo chociaż jest do przełknięcia, to nic nie dodawaj. Tylko pamiętaj nie licz, że efekty będą widoczne od razu, potrzeba trochę cierpliwości. A i najważniejsze, nie wolno pić tego odczynu z octu więcej niż dwa razy dziennie, bo w tedy sobie nie pomożesz, tylko zrobisz sobie krzywdę.


Pij wodę


Człowiek jest jak roślina, potrzebuje wody. Nawadnianie naszego organizmu jet ważne. Każdy z nas składa się w 70 % z wody. Codziennie trochę tej wody wyparowuje, więc trzeba ten płyn uzupełnić. Powinnaś pić około dwóch litrów wody dziennie, tak mówią naukowcy. Jednak ja wiem, że to jest sporo, więc będzie dobrze, jeśli wypijesz chociaż jeden litr w ciągu dnia. Jednak warto wspomnieć, że w czasie odchudzania picie wody, jest niezbędne. Choćby dlatego, że jak będziesz pić mało wody, to skóra będzie wisieć. Należy też pić dużo wody ze względu na estetykę, nawilżona skóra jest gładka, miękka w dotyku i lśniąca.Dlatego pamiętaj, jeśli chce ci się pić, to sięgnij po wodę.



Wystrzegaj się chipsów


Chipsy są jednymi z najbardziej szkodliwych smakołyków na świecie. Powinnaś się ich wystrzegać, ale wiem, że to trudne. Chipsy to uzależnienie wielu osób. Jedna porcja chipsów ma w sobie aż 10 gramów tłuszczu i nieco ponad 150 kalorii. Jeżeli jesz przynajmniej jedną paczkę chipsów w tygodni, to w ciągu roku przytyjesz około 5 kilogramów. Niby wszyscy o tym wiedzą, ale i tak każdy je wcina i lubi. Owszem są pyszne, ale czy warto niszczyć swoje zdrowie? Chipsy są rakotwórcze oraz podwyższają poziom cholesterolu we krwi. Jeśli chcesz dożyć sędziwego wieku to unikaj tego kąska jak ognia. Więc, jeśli nie możesz się oprzeć, to wystarczy, że zjesz paczkę raz w miesiącu albo chociaż raz na dwa tygodnie. Lepiej żebyś sięgnęła po chipsy owocowe, czyli suszone owoce np. banany albo kiwi. Nie są może aż tak smaczne, ale na pewno o wiele zdrowsze.


Batoniki musli


Wiele z nas ma problem z uzależnieniem od słodyczy. Mniejszy lub większy, ale jest. Ale to nic dziwnego, słodycze są pyszne i są też wspaniałe na wszelkie smutki. Jednak kiedy pójdą ci w biodra, albo jeszcze gdzieś indziej, to znika ci uśmiech z twarzy. Wtedy trzeba pogodzić się z faktem, że słodycze to zło. Smakołyki są niezbyt tanie, więc w sumie wyrzucamy pieniądze w błoto. Nie kupujesz słodyczy, dlatego że jesteś głodna, tylko dlatego, że to przyjemność. Jednak tylko krótkotrwała. Potem smakołyk się kończy,a wraz z nim przyjemność, jednak pieniędzy nie ma, bo wydałaś je na bzdury. Lepiej zjeść coś pysznego, ale zdrowego. Sałatki owocowe wszelkiego rodzaju albo batoniki musli. Wiele osób twierdzi ,że batoniki musli są takie same jak zwykle batony. Jednak to nieprawda. Batonik musli, ale taki prawdziwy batonik musli, ma nie więcej jak 150 kcal. Jest naprawdę duży wybór takich batoników w sklepach, więc sięgnij po niego, bo jest zdrowszy. 



Zielona herbata


Często słyszę o odchudzających właściwościach zielonej herbaty.  Jest to prawda, herbata sama w sobie nie odchudza, ona jedynie przyspiesza metabolizm. Spala kalorie i tłuszcz.  Mała ilość nie da żadnych efektów,  jednak trzy filiżanki dziennie już tak. Porcja tych trzech filiżanek spala w naszym organizmie około stu kalorii. To niewiele, ale to tylko dziennie, a gdyby tak policzyć ile to w miesiącu, to wyszłaby niezła sumka. Dokładając do tego ćwiczenia, to pare kilogramów można by było zrzucić.  Wydaje się, że trzy filiżanki to dużo,  jednak po prostu pijesz tylko herbatę. Zaparz sobie rano w dzbanku zieloną herbatę, zabierz trochę do szkoły, czy gdzie tam się wybierasz i pij ją zamiast innych napojów. Kiedy będziesz w domu to tylko sobie będziesz nalewać do szklanki z dzbanka. To proste, tylko trzeba chcieć. Tylko pamiętaj, herbata bez cukru !!



Nie sól tyle


Nadmierne solenie nie jest dobrym pomysłem. Sól podwyższa ciśnienie krwi i zle wpływa na nasze serce.  Sól nie jest również dobra dla odchudzających się i dbających o figurę, gdyż zatrzymuje wodę w organizmie, utrudniając przy tym spalanie kalorii. Wiem, że posolone jedzenie jest o wiele smaczniejsze, ale trzeba tej soli się trochę wystrzegać.  Sól jest potrzebna w twoim organizmie i musisz ją spożywać, ale w niewielkich ilościach. Są rzeczy, które bez soli są jałowe w smaku. Jednak są produkty, które są do przełknięcia i soli nie potrzebują. Dlatego pamiętaj używaj soli z ostrożnością i umiarem. 


Błonnik z chromem i ananasem 


Dobrym pomysłem jest stosowanie błonnika z chromem i ananasem. Połyka się go przed posiłkiem.  Po połknięciu błonnika i popiciu go wodą pęcznieje on w żołądku i wypełnia go do połowy. Dzięki temu mniej zjesz, bo szybciej będziesz czuła się syta. Do tego błonnik jest wspaniałym przyspieszaczem metabolizmu. Stosowanie błonnika to sama korzyść. Stosuje się go 30 minut przed posiłkiem i popija się go 250 mililitrami, czyli szklanką wody. Oczywiście stosuje się go tylko przed głównymi posiłkami, czyli śniadaniem, obiadem i kolacją. Kosztuje dwadzieścia kilka złotych, ale starcza na bardzo długo.  Sama go stosowałam i byłam bardzo zadowolona, więc bardzo serdecznie go polecam.


Naturalni spalacze tłuszczu 


Naturalnymi spalaczami tłuszczu są cytrusy, czyli cytryna, pomarańcza i grejpfrut. Są uważane za owoce dietetyczne, gdyż mają w sobie mało cukru. Te cytrusy są bogactwem witaminy c, która nie tylko wzmacnia odporność, lecz także spala nagromadzone tłuszcze. Z tych trzech najlepszy jest grejpfrut. To on jest najlepszym pogromcą tłuszczu. Podobno zjedzenie połówki lub wypicie szklanki soku przed posiłkiem podwaja liczbę kilogramów zrzuconych w czasie diety. Grejpfrut zapobiega wchłanianiu tłuszczów, dlatego zjedzenie go przed posiłkiem zapobiegnie wchłanianiu tłuszczów z tego posiłku, dzięki temu schudniesz. Dlatego polecam jedzenie cytrusów, gdyż nawet jeśli nie schudniesz, to są one świetnymi regeneratorami organizmu. Ale trzymam kciuki, żeby jednak pomogło. 



Warto jeść owoce 



Jogurt naturalny


Warto jeść jogurty, ale te naturalne. Najzwyklejszy jogurt naturalny jest kopalnią wapnia, wspomaga również florę bakteryjną naszego układu pokarmowego. Jest w nim również dużo białka. Ma bardzo mało kalorii, bo zaledwie około 60. Jego kremowa konsystencja jest bardzo zbliżona do śmietany, dzięki temu z powodzeniem można ją zamieniać jogurtem. Jogurt naturalny jest o wiele zdrowszy od śmietany. Oczywiście jogurt ma inny smak, ale jest również smaczny. Jogurt naturalny jest świetną propozycją na śniadanie.  Ja preferuje dodawanie do jogurtu owoców i zjedzenie go na śniadanie, jest to naprawdę dobre. Dlatego zachęcam do wymiany smakowych, pełnych barwników i mega kalorycznych jogurcików na zdrowy i pożywny jogurt naturalny.



Herbatki odchudzające


Herbatki 'odchudzające' to tak naprawdę są herbatki przeczyszczające. One przeczyszczają żołądek powodując biegunkę. A chyba wiadome jest, że jeśli organizm nie otrzymuje pożywienia, to chudnie, bo zabiera zapasy z tkanki tłuszczowej.  Ale chyba nie chodzi o to żeby wychudzić organizm do granic wytrzymałości, tylko żeby odchudzić się z głową kierując się rozsądkiem. Dlatego stosuj dobre propozycje na zrzucenie zbędnych kilogramów, nie wybieraj drogi na skróty. Bo zdrowie jak stracisz to już nie odzyskasz.  Herbatkę można jedynie zastosować w przypadku zjedzenia zbyt dużej ilości pokarmu, ale trzeba pamiętać, że biegunka to nic komfortowego. Lepiej postaw na herbatę czerwoną, czarną lub zieloną. Są naturalnymi wspomagaczami odchudzania. 



Pieczywo


Większość osób nie wyobraża sobie życia bez chleba, bułek, rogalików, drożdżówek itp. Jednak to wcale nic dobrego. Wiadomo, że chleb jest potrzebny, ale nie samym chlebem żyje człowiek. W zależności od rodzaju chleba, jedna kromka ma od 50 do 60 kalorii. Teraz zastanów się, ile kromek zjadasz dziennie chleba? Jakiego? Jeśli wybierasz razowy, czyli ciemne pieczywo, to dobrze. Jednak jeśli wolisz raczej biały, to średnio. Ciemne pieczywo jest zdrowsze, gdyż wykonano je z ziaren w łusce, a to właśnie w  łusce jest najwięcej wartościowych składników odżywczych. Natomiast białe pieczywo jest zrobione z oczyszczonych, wysoko przetworzonych ziaren, dzięki czemu nie ma zbyt wielu wartościowych dla naszego organizmu składników. Wiem, że trudno jest przekonać się do ciemnego pieczywa, jednak wcale nie jest takie złe, spróbuj, może akurat ci posmakuje. Innym rozwiązaniem jest porzucenie chleba i w ogóle pieczywa wszelkiego rodzaju i zastąpienie go waflami. W sklepach znajdziemy mnóstwo rodzajów wafli : ryżowe, kukurydziane, czekoladowe, paprykowe, serowe itd. Jeden wafel ma około 20 kalorii, smakowe około 30. Je się go dokładnie tak samo jak zwykły chleb. Jest to trzykrotne zmniejszenie dawki spożywanych kalorii z pieczywa, to naprawdę dużo. Z czasem będą widoczne tego efekty, czyli mniej 'ciałka'.


Nie łącz ogórka z pomidorem


Wiele osób bardzo często spożywa połączenie ogórka z pomidorem, a to nie jest dobre. Mało kto wie, że to połączenie jest dla nas niezdrowe, a nawet szkodliwe. W ogórku znajduje się enzym askorbinowy, który niszczy witaminę c zawartą w pomidorze. Istnieje jeszcze wiele połączeń, z których nikt nie zdaje sobie sprawy, że są szkodliwe. A chodź by pomidor z białym serem w dużych ilościach może doprowadzić do choroby stawów albo popijanie czerwonego mięsa winem może doprowadzić do anemii. Dlatego warto zapamiętać, że niektórych składników nie wolno ze sobą łączyć.


Kasza


Kasza jest wspaniałym nasieniem. Jest bogata w cenne składniki odżywcze oraz pęcznieje z żołądku, dlatego kiedy zjemy odrobinę kaszy jesteśmy syci. Kasza długo się trawi, więc po zjedzeniu kaszy będziesz najedzona na długo. Jest dużo rodzai kasz : gryczana, jęczmienna,manna, jaglana... Kasza wbrew pozorom nie jest bardzo kaloryczna, na przykład kasza gryczana ma zaledwie 359 kcal w 100 gramach. Kasze zawierają duże ilości witamin z grupy B, zwłaszcza B1. Wzmacnia ona kondycję organizmu, chroni przed depresją, poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego. Szczególnie godna polecenia jest kasza gryczana. Oprócz witamin, znajdziemy w niej mikro i makroelementy niezbędne dla dobrej kondycji organizmu. Są to m.in. magnez, fosfor, wapń, potas i żelazo.
Kasza jest też suplementem diety. Jedząc kaszę na obiad ograniczysz liczbę kalorii i schudniesz nawet 5 kilogramów w ciągu miesiąca. Ale wiem, że to trudne cały miesiąc jeść kaszę na obiad, bo przecież ile można dzióbać ziarenka. Kasza się szybko nudzi, więc proponuję zjadać kaszę raz w tygodniu, najlepiej z jakimiś warzywkami. Na internecie znajdziecie kopalnię pysznych i zdrowych przepisów z kaszą.  Bardzo serdecznie zachęcam do jedzenia kasz, gdyż naprawdę warto, to samo zdrowie.  




Nabiał


Ważnym elementem każdej diety powinien być nabiał. Nabiał jest bogaty w cenne dla naszego organizmu składniki. Powinniśmy zwłaszcza jeść dużo jogurtu naturalnego i sera białego. Natomiast mimo dużej zawartości żelaza powinnaś unikać sera żółtego, gdyż jest kaloryczny i dosyć tłusty.  Jeśli wybierasz nabiał to wybieraj ten z niską zawartością tłuszczu np. idealne mleko to półtora procentowe. Mleko watro również pić ze względu na dużą ilość wapnia. Wspomaga on rozwój kości i wzmacnia je. Mleko zwłaszcza kozie jest wspaniałe dla skóry. Przecież Kleopatra nie kąpała się w wodzie, tylko w mleku. Podobno miała gładką i delikatną skórę. Oczywiście nadmierna ilość nabiału też nie jest wskazana, zwłaszcza dla osób z uczuleniami. Bardzo serdecznie polecam biały ser na śniadanie np. w postaci twarożka na kanapce. Produkty pochodzenia mlecznego są zdrowe i wspomagają odporność.


Majonez


Każdy ma w domu majonez. Nie dziwię się, jest przepyszny. Jednak jest też niezbyt zdrowy. Majonez to produkt wysoko tłuszczowy na bazie jajek i oleju roślinnego, najczęściej rzepakowego i  słonecznikowego. Jednak są to jajka w proszku, a do tego dodawany jest cukier, sól i liczne substancje dodatkowe, poprawiające smak. Jedna stołowa łyżka majonezu ma 160 kcal. Czyli w całym słoiku jest około 700 kcal. To naprawdę strasznie dużo, przy czym w majonezie jest około 76 gram tłuszczu, to również bardzo dużo. Majonez nie ma żadnych składników odżywczych po za śladową ilością białka. Nie warto jeść majonezu, dobrym zamiennikiem jest jogurt naturalny. Możne też zmieszać majonez z jogurtem naturalnym, smak będzie zbliżony do majonezu, jednak ta mieszanka będzie zdrowsza i bogatsza w składniki odżywcze. Najlepiej zrezygnuj z majonezu, albo chociaż go ogranicz.


Ketchup


Ketchup jest uwielbiany przez wszystkich. Pasuje prawie do wszystkiego: na kanapkę, do sałatki, do frytek. I wbrew wszelkim opiniom ketchup wcale nie jest niezdrowy.,przecież robi się go z pomidorów. Wielu dietetyków twierdzi, że jest nawet zdrowszy od pomidorów. Dlatego, że w ketchupie jest więcej likopenu, czerwonego barwnika pochodzenia roślinnego, który ma działanie antyutleniające i przeciwnowotworowe. Ketchup jest dietetyczny, powinien być włączony do diety. Jedna stołowa łyżka ketchupu to jedynie 20 kcal, dla porównania łyżka stołowa majonezu to 160 kcal. Jest to dużą zaletą. Niektórzy twierdzą, że można nim zamienić masło. Podobno nadaje to kanapce niepowtarzalny smak. Jednak ketchup ketchupowi nie równy. Zanim kupicie ketchup przeczytajcie etykietkę i wybierzcie ten z największą ilością pomidorów i jak najmniejszą ilością substancji dodatkowych. Pamiętaj, od ketchupu nie utyjesz.



Kebab


Kebaba jadł chyba każdy, większości bardzo smakuje, nie dziwię się. Jednak to nie dobrze. Samo mięso do kebab ma 255 kalorii (100g.). Jednak jemy go albo w bułce, wtedy ma już do 400 kcal, albo w tortilli, wtedy ma do 350 kcal. W kebabie jest sałata, pomidor i inne warzywa, w zależności gdzie się kupuje. Jednak to wcale nie powoduje tego, że kebab będzie zdrowszy. Mięso do kebaba jest strasznie tłuste, więc z czym byś go nie jadła, to i tak nic nie da. Gdybyś jadła kebaba raz w tygodniu przytyłabyś około 0,5 kilograma. Może to nie dużo, ale z czasem by się uzbierało. Wiem, że mało kto tak często je ten przysmak, jednak wystarczy jak będzie się go jadło raz na jakiś czas np. raz w miesiącu. Od takiej dawki miesięcznej na pewno nie przytyjesz. Jednak osoby, które się odchudzają niech całkowicie z niego zrezygnują, bo nie schudną!


Smalec


Smalec jest tłusty, łyżka stołowa ma aż 115 kcal. Smalec zawiera 0g białka, 0g węglowodanów, za to 205g tłuszczu. Do tego smalec zatyka żyły, prowadzi do miażdzycy, a potem do zawału serca. Nie jest on zdrowy, chodź wiele osób twierdzi, że jest. Jednak ja nie popieram tej tezy. Jestem za tym, żeby zamieniać tłuszcze zwierzęce na tłuszcze roślinne. Dlatego nie smaż na smalcu tylko na oleju. A jeśli lubisz smalec to chociaż go ogranicz.


Pizza


Wszyscy z ogromną chęcią zajadają pizzę, rzeczywiście jest pyszna. Jednak czy jest zdrowa? A to zależy. Od wielu czynników. Im cieńsze ciasto tym pizza ma mniej kalorii czyli jest zdrowsza. Ser jest bardzo kaloryczny i tłusty, dlatego duża ilość tego produktu na cieście nie jest wskazana, ale z drugiej strony czym byłaby pizza bez sera. No i ostatnim czynnikiem są warzywa i owoce, im jest ich więcej tym lepiej . Jest mnóstwo rodzajów pizzy. Jednak ma ona około 1200 kcal. Jednak mało kto je pizzę sam, więc w sumie wyjdzie mniej kalorii. Niemniej jednak pizza  nie jest dobrym rozwiązaniem dla osób odchudzających się.


Musztarda


Nie wszyscy lubią musztardę, gdyż jest dość ostra i nie każdemu smakuje. Jednak jest ona zdrowa i warto ją jeść. Musztarda jest produkowana na bazie gorczycy, pikantnych ziaren o wielu wartościach odżywczych w tym antyutleniających. Musztarda zawiera też dużo innych przypraw i ziół np. kurkuma, sproszkowaną paprykę czy pieprz. Musztarda nie jest kaloryczna, jedna łyżka stołowa ma do 30 kcal. Jest dobrym rozwiązaniem dla osób trzymających linię. Świetnie zastępuje masło. Musztarda jest ostra, dlatego wspomaga wchłanianie niektórych składników, a nawet może wspomagać metabolizm. Dlatego warto ją jeść np. zamiast do kiełbasy z grilla dodawać sosy lepiej zjedz ją z musztardą. 


Dżem


W tym i najbliższym okresie babcie i mamy robią przetwory. Między innymi dżem. Gotujemy owoce, potem dodajemy cukru albo innych produktów. Dżem jest pyszny. Nie mogę powiedzieć, że dżem jest niezdrowy, bo bym skłamała. Jednak do najzdrowszych produktów nie należy. Dżem jest robiony z owoców, oczywiście nie wszystkie, bo dżemy w sklepach zawsze są podejrzane. Owoce są zdrowe, gdyż mają w sobie pektynę, a w ich skórce znajdują się przeciwutleniacze, które jak twierdzą naukowcy pomagają obniżyć poziom złego cholesterolu. Ale mimo zdrowotności owoców, to dżem prawie w 50% składa się z cukru, dlatego  jest kaloryczny. W 30 gramach jest do 145 kalorii. Dżemu nie spożywaj w dużych ilościach.

Ziemniaki


Ziemniaki to podstawa polskiego obiadu, statystyczny polak je ziemniaki przynajmniej 3 razy w tygodniu. Ziemniaki nie są kaloryczne, 80 kcal w 100 g. W czym mają 2 g białka i tylko 0,1 g tłuszczu. Wiele osób twierdzi, że ziemniaki są główną przyczyną nadwagi, twierdzą, że jak na przynajmniej tydzień albo dwa zaprzestaniesz jedzenia ziemniaków schudniesz. Zgadzam się z tym stwierdzeniem, ziemniaki łatwo chłoną tłuszcz, dlatego zmieszane w żołądku np. z kotletem schabowym chłoną olej, na którym smażony był kotlet, przez co ziemniaki stają się bardzo kaloryczne. Poza tym ziemniaki mają wysoki indeks glikemiczny, czyli węglowodany w nich zawarte są szybko trawione i przyswajane i w ten sposób szybko i na krótki czas podnoszą poziom glukozy we krwi. Po ziemniakach szybko jesteś głodna i sięgasz po coś dodatkowego, przez co zjadasz więcej kalorii. Najgorszym pomysłem na ziemniaki jest polanie ich masełkiem, wtedy ziemniaki zwiększają kaloryczność nawet dwukrotnie.Są pyszne ale należy jeść ich jak najmniej. Jeśli chcesz zrzucić trochę "sadełka " na wakacjach to zamień ziemniaki na kasze, ryż, albo inne zdrowe i sycące produkty.


Popcorn


Chyba każdy kto idzie do kina na film kupuje popcorn. Jest smaczny, łatwy i szybki w przygotowaniu oraz jak uważa wielu ludzi jest mało kaloryczny. A to nieprawda, popcorn ma prawie 400 kcal w 100g. A to dlatego, że przygotowuje się go na tłuszczu. Czy mniej, czy więcej tłuszczu, to nie zmienia faktu, że popcorn jest kaloryczny. Większość opinii na temat popcornu jest negatywna, ale czy jest aż tak niezdrowy. Nie do końca, popcorn zawiera dużą dawkę przeciwutleniaczy z grupy polifenoli. Popcorn jest lekką przekąską, ale syci .Jest uważany za najzdrowszą przekąskę. Jedyną bardzo szkodliwą rzeczą jest przesalanie popcornu. Jeśli nie lubisz popcornu bez soli, to posól, ale nie przesadzaj, odrobinę soli wystarczy. Podsumowując, jeśli chcesz jeść popcorn to go jedz, ale nie więcej niż raz w tygodniu i pamiętaj tłuszczu, który pozostał po zrobieniu popcornu nie wykorzystujemy ponownie. 


Fast food


Każdy lubi zjeść chodź raz na jakiś czas w fast foodzie. McDonald i inne restauracje z niezdrowym jedzeniem cieszą się dużą popularnością. Ale czy ktokolwiek wie co tak naprawdę je. Częste jedzenie w takich restauracjach może odbić się na twoim zdrowiu. To właśnie jedzenie tego świństwa jest główną przyczyną nadwagi i otyłości. Jedzenie z McDonalda pęcznieje w żołądku, dlatego wydaje ci się, że jesteś najedzona, a tak naprawdę nie dostarczyłaś organizmowi żadnych składników odżywczych. Zacznę od hamburgera. Hamburger ma do 300 kcal w 100g, to dużo, do tego mięso w hamburgerze jest bardzo tłuste i nie ma żadnych substancji odżywczych. Nawet jeśli doda się do niego trochę warzyw to nic nie da bo jest ich za mało. Cheeseburger ma już nawet do 400 kcal. Może się wydawać, że ma mało kcal, jednak to tylko w 10 dkg, a hamburger waży czasami nawet 20 dkg. Drugim równie popularnym produktem jest tortilla. Tortilla ma nawet do 700 kcal w 100g! To bardzo dużo. Może się wydawać, że przecież tortilla ma cienkie ciasto i dużo warzyw, jednak kaloryczności dodają kurczak i sosy wszelkiego rodzaju. Nawet sałatka w McDonaldzie ma do 400 kcal. Wszystko właśnie przez sosy. Napiszę wam jeszcze pewną ciekawostkę, jedzenie z McDonaldu nie gnije, może leżeć latami i nic mu się nie stanie. Dlatego trzeba uważać. Nie odwiedzaj zbyt często McDonalda, bo to nie wyjdzie ci na dobre.


Jajko


Jajko jest popularnym produktem śniadaniowym i nie tylko. Jajko sadzone, jajecznica, jajko na miękko, jajko na twardo. To tylko
 niektóre sposoby na przyrządzenie jajka. Zacznijmy od kalorii. Zwykłe jajko bez niczego ma 139 kcal, jajko sadzone ma 155 kcal, jajecznica ma już 212 kcal, jajko na miękko ma 147 kcal, a na twardo 155 kcal.  Jajko samo w sobie nie jest kaloryczne, jest bardzo
zdrowe. W jajku znajduje się lecytyna i wielonienasycone kwasy omega - 3, które pomagają w walce z cholesterolem. Dietetycy doradzają, żeby jeść jedno jajko dziennie, jednak jajko szybko się nudzi i 7 jajek w tygodniu, to za dużo. Wystarczy, że raz w tygodniu zjesz sobie jajeczko, to również będzie dobre dla twojego organizmu. Jajko jest produktem cennym w białko i wiele aminokwasów. Warto jeść jajka, gdyż są zdrowe, ale też nie można przesadzać.


Ryż


Ryż jest podstawą kuchni chińskiej, jednak nie brakuje jego zwolenników wśród polaków. Ryż dzieli się na dwa rodzaje : biały i brązowy. Biały ma więcej kalorii, 350 w 100g. Natomiast brązowy ma już tylko 140 kcal w 100g. Ryż brązowy jest zdecydowanie zdrowszy, ma nawet do 9% błonnika. Biały ryż ma już tylko od 1 do 2% błonnika. Brązowy ryż bardzo długo się trawi, dlatego nawet po niewielkiej ilości, będziesz długo najedzona. Biały ryż też nie trawi się szybko, jednak zdecydowanie szybciej od brązowego. Dlatego brązowy ryż jest bardzo polecany przy odchudzaniu. Ryż brązowy jest mało przetworzony, gdyż nie jest pozbawiony łuski, w której są najcenniejsze składniki odżywcze i której zawdzięczamy brązowy kolor.  Ryż biały jest już bardziej przetworzony, gdyż jest już pozbawiony łuski, dlatego też jest delikatniejszy w smaku. Ogółem warto jeść ryż. Jednak częściej brązowy niż biały. 


Arbuz


Arbuz jest dość popularny, większość osób go lubi. Istnieją spory czy arbuz to owoc, czy warzywo. Arbuz pochodzi z rodziny dyniowatych i wiele osób twierdzi, że to warzywo. Jednak ja całe życie myślałam, że to owoc i zdania nie zmienię. Arbuz nie jest kaloryczny, ma zaledwie 30 kcal w 100 gramach. średni kawałek arbuza waży około 200g. Arbuz jest bardzo soczystym owocem, przez co dobrze nawadnia i gdy trochę się go zje, to można odczuć sytość. Arbuz jest dobrym rozwiązaniem dla osób z problemami z ciśnieniem, pozwala je obniżyć. Do tego wpływa korzystnie na metabolizm i układ pokarmowy. Arbuz położony na twarzy działa przeciwzmarszczkowo, pomaga przy leczeniu stanów zapalnych skóry i zajadów. Arbuz jest również zalecany dla osób mających problemy z nerkami, gdyż  jest moczopędny. Z badań wynika również, że  arbuz jest źródłem likopenu, który ma właściwości wspomagania leczenia chorób nowotworowych. Fajnym pomysłem na orzeźwienie w gorące dni są lody z arbuza. Kroimy arbuza na kawałeczki o kształcie kawałka pizzy i nabijamy na patyczek, który możemy dostać w każdym sklepie, gdzie sprzedawane są lody. Wkładamy tak przygotowane kawałki do zamrażarki i po około godzinie powinny być gotowe.


Maliny i jeżyny


Maliny zna chyba każdy, jeżyny nie każdy jadł. Jednak oba owoce są kuzynami i wyglądają podobnie. Różnią się jedynie trzema rzeczami : kolorem, smakiem i nazwą. Maliny w ogóle nie są kaloryczne, bo mają jedynie 28 kcal w 100 g. Maliny mają w sobie dużo błonnika, bo aż 6,9g. Do tego maliny są bogatym źródłem witaminy C, witaminy B3, kwasu foliowego, potasu oraz cynku i manganu. W czasie odchudzania są bardzo polecane, gdyż to skuteczny sposób na oczyszczenie układu pokarmowego ze zbędnych, zalegających szczątek pokarmów. Maleńkie pestki znajdujące się w malinach nie są trawione przez organizm  człowieka, ale są niezwykle skutecznym środkiem na pozbycie się wielu trucizn z organizmu. Jeżyny, mają niewiele więcej kalorii od malin, bo zaledwie 34 kcal w 100g. Jeżyny są niezbędnymi składnikami diety antynowotworowej. Poza tym mają również mnóstwo błonnika, ale też przyspieszają przemianę materii, dzięki czemu również są obowiązkowym składnikiem diety odchudzającej. Maliny i jeżyny są to owoce sezonowe, dlatego korzystaj i jedz ich jak najwięcej dopóki są w sklepach i ogrodach. 


Banan


Banan jest bardzo popularny, kochają go zwłaszcza dzieci. Jest bardzo słodki, im bardziej czarny tym słodszy. Chodź wiele ludzi gdy zobaczy kilka czarnych kropek na bananie to go nie kupuje, a to błąd. Gdyż to nie jest żadna skaza, to tylko skrobia, która zamieniła się w cukier pod wpływem czasu. Takie banany są najsmaczniejsze i najzdrowsze. Banan jest bardzo kaloryczny, bo ma aż 90 kcal w 100 g. Dlatego też osoby odchudzające się powinny ograniczyć jego spożywanie. Banan jest kaloryczny, ale za to bardzo zdrowy. Banan posiada takie witaminy, jak A, E, C czy B, a także jest źródłem cynku, manganu, potasu i miedzi. Nie bez znaczenia jest także zawartość beta-karotenu. Banan obniża również poziom cholesterolu oraz zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób serca. Banany suszone mają dwukrotnie większą kaloryczność niż banany surowe. Dlatego osoby z nadwagą i otyłością powinny z nich zrezygnować.

Kabanosy


Kabanos to kuzyn kiełbasy, więc nie może być niskokaloryczny. Kabanosy mają około 320 kcal w 100g. Kabanosy nie są takie złe, gdyż zawierają : Kwas foliowy, witaminę B1, B2, B6,B12, witaminę D,E i PP. Sporo tego. Kabanosy mają  w sobie aż 53% białka. Może się wydawać, że są takie chudziutkie, jednak mają w sobie tłuszcz. Zawartość tłuszczu to 47%. Żeby spalić kalorie po zjedzeniu 100g kabanosów trzeba : Odkurzać przez 54 min. albo biegać przez 45 min. albo grać w siatkówkę przez 33 min. albo ewentualnie uprawiać jogę przez godzinę i 12 minut. Kabanosy nie nadają się jako posiłek, jedynie jako przekąska. W czasie odchudzania nie są zalecane, jednak od kabanosów się nie tyje. Jeśli je lubisz to nic ci nie przeszkodzi w zajadaniu. Ale pamiętaj czasami trzeba się hamować. Bo co za dużo to nie zdrowo.

Słone przekąski


Paluszki, krakersy, orzeszki, talarki...kto ich nie jadł. Są wręcz idealne na mecz, do przegryzienia w czasie nauki, czy innych czynności. Ale czy są dla nas dobre. Paluszki są bardzo kaloryczne, aż prawie 400kcal w 100g. W jednym jest aż 5kcal. Żeby spalić paczkę paluszków trzeba: odkurzać przez 65 min lub biegać przez 54 min lub grać w siatkówkę przez 40 min albo ewentualnie uprawiać jogę przez 134 min. Krakersy mają prawie 500 kcal w 100g. To bardzo dużo, bo gdy zjesz 200g to zjesz tyle kalorii, ile powinna jeść kobieta na diecie. Żeby spalić jedno opakowanie trzeba odkurzać przez 82 min lub biegać przez 68 min lub grać w siatkówkę przez 50 min albo ewentualnie uprawiać jogę przez 154 min. Orzeszki ziemne to ponad 600 kcal w 100g - około 613kcal. Są bardzo kaloryczne i bardzo niezdrowe. Mają w sobie mnóstwo bardzo szkodliwej dla naszego organizmu soli. Żeby spalić jedno opakowanie ( puszkę) trzeba odkurzać przez 102 min lub biegać przez 84 min lub grać w siatkówkę przez 62 min albo ewentualnie uprawiać jogę przez 210 min. Talarki mają ponad 400 kcal w 100g - około 434 kcal. Żeby spalić jedno opakowanie trzeba odkurzać przez 72 min lub biegać przez 60 min lub grać w siatkówkę przez 44 min albo ewentualnie uprawiać jogę przez 149 min. Nie udowodniono w żadnych badaniach, że słone przekąski są zdrowe i  dostarczają cennych dla naszego zdrowia składników. Dlatego odradzam spożywania ich.

Winogrona


Są dwa rodzaje winogron. Jasne i ciemne. Jasne są bardziej lubiane, gdyż są słodsze. Jednak zdrowsze są winogrona ciemne. Mają tyle samo kalorii - 69 w 100g. Niby to niewiele, jednak jak na owoce to dużo. Winogrona są na drugim miejscu pod względem kaloryczności wśród owoców, na pierwszym miejscu jest banan - 94 kcal w 100g. Winogrona zawierają dużo potasu, są więc bardzo korzystne dla serca, układu krwionośnego i działają moczopędnie. Są bogate w fosfor i wapń - podstawowy budulec kości i zębów - oraz działają odżywczo na mózg. Zawierają także magnez i chlor, regulujące pracę systemu nerwowego. Winogrona bogate są również m.in. w magnez, cynk, miedź i bor.  Rodzynki przez jednych lubiane przez drugich nie. Mimo, że są to po prostu suszone winogrona są bardzo kaloryczne. Mają nawet do 300 kcal w 100g. Zależy to między innymi od rodzaju. Żeby spalić  kalorie ze 100g rodzynek trzeba odkurzać przez 46 min. albo biegać przez 36 min. albo grać w siatkówkę przez 28 min. albo ewentualnie uprawiać jogę  przez 95 min. 

Szkodliwe substancje E


E 355 Kwas adypinowy E 385 Sól wapniowo-disodowa kwasu etylenodiaminotetraoctowego
E 400 Kwas alginowy
E 401 Alginian sodu  
E 402 Alginian potasu
E 403 Alginian amonu
E 404 Alginian wapnia
E 405 Alginian propylenowo-glikolowy
E 406 Agar
E 407 Karagen
E 410 Mączka chleba świętojańskiego
E 412 Guma guar
E 413 Tragakanta
E 414 Guma arabska
E 416 Guma karaya
E 417 Guma Tara
E 420 Sorbitol
E 421 Mannitol
E 432 Monolaurynian polioksyetylenosorbitolu
E 433 Monooleinian polioksyetylenosorbitolu
E 434 Monopalmitynian polioksyetylenosorbitolu
E 435 Monosteatynian polioksyetylenosorbitolu
E 436 Tristearynian polioksyetylenosorbitolu
E 450 Difosforany
E 451 Trifosforany
E 452 Polifosforany
E 466 Sól sodowa karboksymetylocelulozy 
E 476 Polirycynooleinian poliglicerolu

E 491 Monostearynian sorbitolu
E 492 Tristearynian sorbitolu
E 493 Monolaurynian sorbitolu
E 494 Monooleinian sorbitolu 
E 495 Monopalmitynian sorbitolu 

E 554 Krzemian glinowo-sodowy
E 555 Krzemian glinowo-potasowy
E 556 Krzemian glinowo-wapniowy
E 559 Krzemian glinu, kaolin
E 577 Glukonian potasu
E 578 Glukonian wapnia
E 579 Glukonian żelazawy
E 620 Kwas glutaminowy
E 621 Glutaminian sodu
E 622 Glutaminian potasu 
E 623 Glutaminian wapnia
E 624 Glutaminian monoamonowy
E 625 Diglutaminian magnezu E 900a Dimetylopolisiloksan
E 951 Aspartam
E 952 Kwas cyklaminowy i jego sole sodowa i potasowa

E 953 Izomalt
E 954 Sacharyna i jej sole sodowe, potasowe i wapniowe.
E 957 Taumatyna
E 959 Neohesperydyna DC
E 965 Maltitol
E 966 Laktito
E 967 Ksylitol
E 999 Ekstrakt Quillaia
E 1105 Lizozym
E 1200 Polidekstroza, spolimeryzowana glukoza
E 1201 Poliwinylopirolidon
E 102 TartrazynaE 104 Żółcień chinolinowa
E 110 Żółcień pomarańczowa S
E 122 Azorubina
E 123 Amarant
E 124 Czerwień koszenilowa
E 127 Erytrozyna
E 128 Czerwień 2G
E 129 Czerwień Allura AC E 150c Karmel amoniakalny
E 150d Karmel amoniakalno-siarczynowy
E 151 Czerń brylantowa BN, czerń PN
E 154 Brąz FK
E 155 Brąz HT
E 161g Kantaksantyna      
E 173 Aluminium
E 174 Srebro
E 175 Złoto
E 180 Czerwień litolowa BK
E 210 Kwas benzoesowy
E 211 Benzoesan sodu
E 212 Benzoesan potasu
E 213 Benzoesan wapnia
E 214 Ester etylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego  
E 215 Sól sodowa estru kwasu p-hydroksybenzoesowego
E 216 Ester propylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego
E 217 Sól sodowa estru propylowego kwasu p-hydroksybenzoesowego
E 218 Ester metylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego
E 219 Sól sodowa estru metylowego kwasu p-hydroksybenzoesowego
E 220 Dwutlenek siarki, bezwodnik kwasu siarkawego  
E 221 Siarczyn sodu
E 222 Wodorosiarczyn sodu
E 223 Pirosiarczyn sodu
E 224 Pirosiarczyn potasu
E 226 Siarczyn wapnia
E 227 Wodorosiarczyn wapnia
E 228 Wodorosiarczyn potasu
E 231 Ortofenylofenol 
E 232 Sól sodowa ortofenylofenolu
E 234 Nizyna
E 235 Natamycyna
E 239 Heksametylenoczteroamina
E 249 Azotyn potasu
E 250 Azotyn sodu
E 251 Azotan sodu
E 252 Azotan potasu
E 280 Kwas propionowy
E 281 Propionian sodu
E 282 Propionian wapnia
E 283 Propionian potasu
E 310 Galusan propylu
E 320 Butylohydroksyanizol (BHA)
E 321 Butylohydroksytoluen (BHT
E 338 Kwas fosforowy
E 339 Fosforany sodu
E 340 Fosforany potasu
E 341 Fosforany wapnia



JOGURT


Wiele osób je jogurty na podwieczorek, II śniadanie i jako przekąska. Wiele się słyszy, że do jogurtów dodawane są stabilizatory, barwniki i mnóstwo cukru. Jednak mimo wszystko jogurty nie są takie złe. Przede wszystkim jogurt to produkt fermentacji mleka, którą przeprowadza się przy pomocy kultur bakterii. W skład jogurtu wchodzi także mleko pasteryzowane. Dobre dla zdrowia właściwości jogurtów wynikają z obecności  bakterii fermentacji mlekowej, czyli bakterii bytujących głównie w jelicie grubym i pomagających w fermentacji błonnika. Mają także zdolność hamowania enzymu odpowiedzialnego za powstawanie w organizmie cholesterolu. Obecność bakterii kwasu mlekowego wpływa natomiast na obniżenie pH w jelicie grubym, co sprzyja wchłanianiu wapnia, którego dużą ilość wprowadzamy do organizmu wraz z jogurtem. Wapń z kolei obniża nadciśnienie tętnicze. Ma także znaczenie w profilaktyce osteoporozy, o czym warto pamiętać. Jednak mówię o samym jogurcie. Te kolorowe, przyciągające wzrok składają się z jogurtu i dodatków : mleko w proszku, substancje dodatkowe, takie jak zagęstniki i stabilizatory oraz aromaty naturalne i syntetyczne. Barwa oraz smak zależą od użytych dodatków. Dlatego lepiej kup jogurt naturalny i sama dodaj owoce, sok lub inne składniki, które lubisz. Ja na przykład lubię dodać jeszcze do jogurtu i owoców trochę płatków owsianych.
Zachęcam do obejrzenia tego filmiku :https://www.youtube.com/watch?v=wiyB-WtzK1w

Stewia

Co to jest stewia? Stewia jest to roślina, która z powodzeniem może zastąpić cukier czy inne syntetyczne słodziki. Istnieje wiele odmian stewii, ale ważna jest tylko jedna - stevia rebaudiana. Jej liście są około 35 razy słodsze od cukru buraczanego i przy tym prawie nie posiadają kalorii, co czyni z niej doskonałym zamiennikiem. Roślinę można kupić w postaci tabletek, proszku bądź płynu.  
Jedna łyżeczka płynnej stewii to zaledwie 39 kcal, natomiast dla porównania łyżeczka cukru to około 70 kcal. Wydaje się, że to niewielka różnica, tak...jeżeli patrzymy na kaloryczność łyżeczki, tylko że do herbaty potrafimy dodać 2/3 łyżeczki cukru, a stewii wystarczy kilka kropli. Dorosła kobieta powinna spożywać w ciągu dnia nie więcej niż 50 g cukru (10 łyżeczek), a mężczyzna 70 g  (14 łyżeczek), jednak badania przeprowadzone w Polsce dowiodły, że przekraczamy tę dawkę nawet 4-krotnie. Przecież szklanka popularnej coca-coli zawiera aż 7 łyżeczek cukru! Dlatego zachęcam do spróbowania stewii, może ona kosztować więcej niż tradycyjny cukier, ale wystarcza na wiele dłużej. Zastanów się ile ty zjadasz cukru w ciągu dnia, a potem pomnóż to razy 365 dni w roku.
kawałek stewii


Zielony jęczmień


 Młody jęczmień jest doskonałym źródłem witamin i składników mineralnych. Zawiera więcej witaminy C niż sok pomarańczowy oraz więcej beta-karotenu niż marchew. Ponadto zielony jęczmień to bogactwo egzogennych aminokwasów i błonnika pokarmowego. Wysoka zawartość błonnika sprawia, że młody jęczmień ma właściwości odchudzająceZielony jęczmień działa przeciwzapalnie, przeciwnowotworowo i przeciwwirusowo. Jest pomocny w leczeniu zmian skórnych, chorób sercowo-naczyniowych i cukrzycy. Preparaty z zielonego jęczmienia są polecane osobom pragnącym schudnąć ze względu na wysoką zawartość błonnika, jak również witamin i składników mineralnych. Duże ilości błonnika pokarmowego zawarte w młodym jęczmieniu zwiększają uczucie sytości i opóźniają opróżnianie żołądka. Zielony jęczmień można kupić w kilku postaciach, moim zdaniem najlepszy jest jęczmień sproszkowany, jest on najlepiej przyswajalny i można go po prostu dodać do soku lub wody i wypić. Zachęcam gorąco do spróbowania tej rośliny, gdyż naprawdę może pomóc. .






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz