czwartek, 14 marca 2013

Bez pośpiechu

Bardzo ważne jest , żeby nie śpieszyć się w czasie spożywania posiłku. Gdy człowiek się śpieszy, to diabeł się cieszy. Zrozumiałe jest, że rano nie ma czasu, bo trzeba się umalować, ubrać, umyć zęby itd.,a przecież nikomu nie chce się wcześnie wstawać, liczą się każde dodatkowe minuty snu. Ale śniadania nie można przegapić. Ja jestem zwolenniczką przekonania, że jeżeli jesz posiłek w pośpiechu, to w ogóle go nie jedz. Przez to, że jemy w pospiechu, nie gryziemy dobrze każdego kęsu. Skutkiem może być nadwaga. Kiedy jemy szybko, nasz organizm nie nadąża z procesem trawienia i odsyła większość jedzenia do magazynu, czyli tkanki tłuszczowej. Gdy jemy powoli i dobrze przeżuwamy, nasz organizm wszystko bez problemu trawi i nadmiar nie pójdzie ci w biodra. Jedzenie trafia do żołądka w około 7 sekund, odczekaj chwile i wtedy weź kolejny kęs. Wbrew pozorom to może przynieść mnóstwo korzyści, np. przez to, że jesz powoli szybciej odczujesz uczucie sytości, przez co mniej zjesz. Co powoli może dawać rezultaty w postaci kolejnego zrzuconego z siebie kilograma, albo nawet dwóch. Więc pamiętaj, śpiesz się powoli. Nie wrzucaj w siebie jedzenia, tylko je smakuj i się nim delektuj. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz